Jeleń.

• Imię i nazwisko:
Jego prawdziwe dane to Seth Larsen, jednak jak na rasowego włamywacza przystało posługiwał się różnymi danymi m.in. Travis Prescott, Jean Harllson.
• Pseudonim:
W świecie internetowym znany jest pod pseudonimem Jeleń.  Często czyszcząc konta bankowe lub forsując komputery policyjne pozostawiał po sobie sygnaturę poroża przez co z czasem zaczęto nazywać go Deer, aż w końcu sam przyjął ten pseudonim.
• Wiek:
Mały kawałek czasu żyje na tym świecie, dawniej, gdy mieszkał z rodziną obchodził swoje własne urodziny, jednak kiedy uciekł z domu tylko, co rok dodaje sobie nowy krzyżyk. W tym roku wyszło mu dwadzieścia sześć.
• Pochodzenie:  
Jego ukochana, rodzinna Szwecja. Jest niezwykle dumnym obywatelem kraju, czego nigdy nie ukrywał.
• Orientacja & typ:
Cholera go wie. Był przez parę miesięcy w związku z kobietą, jednak szybko mu się znudziło. Teraz ogląda się za facetami, więc wnioskować można, że jest biseksualny. A w łóżku woli dominować. Zazwyczaj.
• Rodzina:

{Nadia Larsen} – Matka. Jav  był jej drugim mężem, z którym miała swoje pierwsze dziecko – Setha. Od zawsze cierpliwa i wyrozumiała dla wszelkich wybryków męża. Zakocha w jego idealizowaniu świata i obronie rodziny, nawet kosztem ich równowagi psychicznej.

{Jav Larsen} – Ojciec. Były wojskowy, który chyba od zawsze interesował się losami Unii i własnego kraju. Fanatyk. Domowy dyktator, który uważał, że świat zmierza ku końcowi i należy się zabezpieczyć przed naglą katastrofą. Tak. Mieli w domu specjalny bunkier, w którym znajdywały się łóżka i żywność. Jav dużo czasu spędzał w swoim małym królestwie, co z czasem przerodziło się w obsesję.

• Grupa & Ranga:
Beta.  No cóż, zapłacił sporą sumę pieniędzy, aby dostać się do tego zamkniętego miasta. Jednak nie zrobił tego z jakiejkolwiek ciekawości, a całkiem innych pobudek. Ścigany Jeleń.
• Zawód:
Jego zawód jest ciężki do wykazania w urzędzie skarbowym. Na papierach brzydkie by było słowo włamywacz, haker. Często mówi, że jest informatykiem. Lecz głośno nie przyzna się, że należał do zorganizowanej grupy przestępczej, która napadała na banki, a on im oczyszczał drogę.

• Charakter:
Gdy ktoś mądry powiedział mu, że jego bezczelność, arogancja i nadmierna pewność siebie go zgubią, wcale się nie mylił. Facet ten ma szczególny dar przyciągania do siebie problemów nawet z zamkniętymi oczami, zakneblowanymi ustami i związanymi rękoma. Na sam jego widok ludziom jeży się włos na karku i otwiera się przysłowiowy nóż w kieszeni. Setha nie da się w żaden sposób lubić. Należy do grona zarozumiałych dupków, którzy pozjadali rozum sądząc, że wszystko wiedzą najlepiej. Uważa, że świat należy do niego, dlatego też bierze z otoczenia, to co mu smakuje i należy. Połasić się można o nazwanie go narcystycznym siewcą chaosu, gdyż tam, gdzie się pojawia zawsze pozostawia po sobie zamęt i ziarno niezgody. Doskonale zdaje sobie sprawę z wagi jakie mają słowa, dzięki czemu jest wstanie wykorzystać je na własną korzyść. Ludzie bardzo łatwo ulegają złudzeniu, jakie stara się zbudować podczas rozmowy, można nawet powiedzieć, że rozmówca nie próbuje wyczuć fałszu, bo dobrane ze sobą słowa zawsze komponują się w logiczną oraz spójną całość.
Mimo to jest typem obserwatora, osoby trzeciej, narratora, który przygląda się i nadzoruje rozwój sytuacji. Lubi  mieć nad wszystkim kontrolę. W jego działaniach nic nie jest przypadkowe, wszystko starannie zaplanowane i zapięte na ostatni guzik. Kiedy już coś robi, poświęca się temu całym sobą, przez co traci kontakt ze światem rzeczywistym, zachowując się przy tym, jak kompletny szaleniec. Grzechem by było zarzucić mu brak profesjonalizmu w wykonywaniu swojej roboty. Dokładny i skrupulatny, dba nawet o  najmniej istoty szczegół. Chociaż prywatnie w jego zapuszczonym mieszkaniu panuje kompletny chaos, w którym doskonale się odnajduje. A niech ktoś się waży dotknąć jego rzeczy, to mózg (na wynos gwarantowany) na ścianie. Nie znosi, kiedy obce osoby wałęsają się po jego małym królestwie, obłapiając rękami wszystko w zasięgu ich wzroku. Jest niezwykle przywiązany do swoich gratów i nie pozwoli byle komu ich wyrzucić, choćby nie wiadomo co.  Z tego powodu bardzo często izoluje się od wszelkich kontaktów z ludźmi. Jednak wcale nie narzeka na brak towarzystwa, wręcz przeciwnie nawet jest mu bez niego lepiej. Niestety skutkiem jest coraz to większe zgorzknie, które ukazuje za pomocą ripost i kąśliwych uwag, których nie szczędzi na nikogo. Niestety bywa niewybrednym koneserem wszelkich złośliwości, mogąc się przy niektórych po prostu ugryźć w język. Lecz on i tak uważa, że piekielnie z niego szczera bestia i nie warto ukrywać prawdy. Choć prawdę mówiąc szczerość często myli mu się z brakiem taktu. Być może, dlatego posiada bardzo wąskie grono znajomych, którzy starają się zrozumieć jego pokręconą i przewrotną naturę.

• Wygląd:
Wygląda, jak każdy normalny człowiek. Mierzy około metra osiemdziesięciu wzrostu, ważąc przy tym siedemdziesiąt osiem kilo. Całkiem nieźle, jak na faceta, który w życiu sam sobie nic nie ugotował (w końcu pasożytuje na knajpach). Seth swoim wyglądem nie rzuca się jakoś szczególnie w oczy. Wygląda przeciętnie. No może poza mocnymi rudoczerwonymi włosami, które są jedynym jego znakiem rozpoznawczym. Stara się wtopić w tłum. Być jak kameleon, aby nikt nie zwrócił na niego szczególnej uwagi, a jak zwróci, to aby szybko zapomniał. Jego bystre zielone oczy, wiecznie wpatrzone w ekran komputera, nieraz poświęcają uwagę otaczającemu go światu, który zachłannie chłonie. Na tyle chłonie, że na jego brzoskwiniowej skórze, tuż pod oczami widać nieraz czarne wory od nieprzespanych nocy. Nie jest typem osoby, która szczególnie i zbyt przesadnie dba o swój wygląd. Nawet, kiedy dorobił się blizny na prawym kolanie, wcale się tym nie przejął. To taki facet, że jak się ubrudzi to otrzepie i pójdzie dalej. Co do ubrań, jest podobnie. Wiecznie wytarte na kolanach spodnie (bądź z dziurami), luźne koszulki i bluzy. To standardowe wyposażenie jegomościa. W szafie Szweda nie znajdzie się żadnych eleganckich ubrań, a o założeniu garnituru nie ma mowy. Nienawidzi sztywnych spotkań, gdzie byłby zmuszony do założenia tego tragicznego wdzianka. Dwudziestosześciolatek wiecznie wygląda, jakby dopiero co wstał z łóżka. Taki jego urok.

• Słabe strony:
-  Na widok krwi wymiotuje. Jest to wręcz automatyczne, jeśli zostanie ktoś postrzelony bądź mocno zraniony nożem od razu wymiotuje.
-  Miewa migreny, które doprowadzają go do szału. Zamyka się wówczas w ciemnym pokoju, czekając aż w końcu miną.
- Nadęty i zbyt pewny siebie. To go w końcu zgubi.
- Nie pogardzi używkami.

• Ciekawostki:
- Zdecydował się na zamieszkanie w Bestat tylko, aby ukryć się przed policją.  Pieniądze miał z kont bankowych, które czyścił i dzięki, którym ustawił się całkiem  nieźle.
- Pali, jak smok.
- W przeszłości miał krótką przygodę z narkotykami. Obecnie jest czysty.
- Pierwszy raz napadł na bank w wieku dziewiętnastu lat. Plan przygotowania dokładnego napadu zajął mu trzy miesiące.
-  Okradł już trzy banki, i jak do tej pory policja go nie powiązała z żadnym z nich. Podczas skoku, nigdy nikogo nie zabił.
-  Uwielbia gorzką czekoladę.
-  Przez rok spotykał się z chłopakiem o imieniu Jack, jednak Seth był na tyle upośledzony uczuciowo, że pewnego dnia zniknął zostawiając po sobie jedynie krótki liścik.
- Uciekł z domu w wieku szesnastu lat. Rodzice myślą, że nie żyje
- Bałaganiarz numer jeden.
- Beznadziejny kucharz. Ma ulubiony bar, w którym je.
- Lubi delikatne perfumy. Na kimś.
- Ulubiony kolor: Czerwony.